A może San Marino?

Pierwszy dzień po przyjeździe do Bolonii postanowiliśmy przeznaczyć na zwiedzanie Florencji. Wstaliśmy wcześnie rano i po szybkim śniadaniu ruszyliśmy w stronę dworca, na którym po krótkiej wymianie myśli zmieniliśmy zdanie co do kierunku jazdy. Doszliśmy do wniosku, że jednak jeden dzień przeznaczony na zwiedzanie Florencji to zdecydowanie za mało i przyjedziemy jeszcze do Włoch specjalnie dla niej na kilka dni. A teraz pojedziemy gdzieś bliżej! Może Ferrara, albo Modena? A może San Marino? Tak! Zdecydowanie San Marino!

San Marino. Marino kojarzy mi się z morzem. Nic bardziej mylnego. Republika jest państwem śródlądowym, a nazwa San Marino wywodzi się od imienia jego założyciela. Państewko założył niejaki San Marino – święty Marin (Marinus). Jedyne co San Marino ma wspólnego z morzem to morze turystów, głównie ze wschodu (łatwiej porozumieć się z mieszkańcami w języku rosyjskim niż angielskim, nawet w witrynach sklepów wiszą kartki zapraszające za zakupy oczywiście napisane cyrylicą). No może jeszcze morze stosunkowo taniego alkoholu w sklepach. A kraj oblany jest ze wszystkich stron Włochami.

Stolica Republiki – miasto San Marino położona jest na szczycie Monte Titano, najwyższym z 7 wzgórz San Marino. Aby dotrzeć tutaj transportem publicznym trzeba najpierw dostać się do Rimini, skąd spod Burger Kinga (naprzeciwko dworca kolejowego) odjeżdża autobus. W dni powszednie autobusy kursują co 1 godz. i 15 min. Bilety kupuje się w Informacji Turystycznej (przed dworcem) – 4,5 euro w jedną stronę. Tutaj można zaopatrzyć się również w darmową mapkę lub przewodniki. Najwięcej materiałów jest w języku rosyjskim.

Bardzo trudno jest odpowiedzieć na pytanie co warto zobaczyć w San Marino. Powierzchnia stolicy to niewiele ponad 7 km2, a całe jej historyczne centrum wraz z Monte Titano zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Na trzech wierzchołkach góry Monte Titano wybudowano warowne twierdze otoczone murami. Najsłynniejszą i najstarszą z nich jest La Rocca o Guaita pochodząca z XI w. Nad nią góruje pięcioboczna wieża posadowiona bezpośrednio na skale (bez fundamentów). Pozostałe dwie twierdze: La Cesta o Fratta i Montale zostały wybudowane w XIII w. Widoki które serwuje nam Monte Titano, a rozciągające się aż po horyzont – są niezapomniane i zapierają dech w piersiach.

Najstarszą świątynią w mieście jest Kościół św. Franciszka z XIV w. znajdujący się na wprost będącej częścią umocnień bramy miejskiej Porta San Francesco. Między bramą a kościołem wciśnięte jest jedno z ciekawszych muzeów – Muzeum Tortur.

Głównym i najważniejszym obiektem sakralnym stolicy jest neoklasycystyczna Bazylika św. Maryna. Mieści się przy Piazza Domus Plebis i poświęcona jest założycielowi i patronowi republiki. W jej wnętrzu, po lewej stronie, w niszy w pobliżu prezbiterium stoi podwójny fotel kapitanów – regentów. Po prawej stronie w srebrnej urnie znajdują się prochy św. Maryna. Obok katedry znajduje się mały kościółek św. Piotra, w którym (jeśli wierzyć legendom) w niszach absydy sypiali św. Maryn i św. Leo.

W republice, której najważniejszą wartością są wolność i niezależność nie mogło zabraknąć symbolu jakim jest plac ze Statuą Wolności (Piazza della Liberta i Statua della Liberta). Za pomnikiem usytuowany jest gotycki Ratusz (Palazzo Pubblico), nad którym góruje wieża zegarowa. Budynek ten jest siedzibą kapitanów – regentów, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Wielkiej Rady.

Niewątpliwie warto jest zagubić się w uroczych i klimatycznych wąskich uliczkach, podziwiając zachowane średniowieczne domy, place i fortyfikacje.

San Marino to niezwykłe miejsce, które przynajmniej raz w życiu trzeba zobaczyć.

Dodaj komentarz