Korycin serem i truskawką słynący

Jadąc a Białegostoku do Augustowa nie sposób nie zauważyć malowniczo usytuowanego nad zalewem starego wiatraka. Ten przyciągający wzrok młyn wiatrowy typu paltrak znajduje się właśnie w Korycinie. Zdecydowanie warto zatrzymać się tu chociaż na chwilę. We wnętrzu zabytkowego młyna, zaadoptowanego na izbę regionalną, możemy obejrzeć eksponaty głównie o charakterze etnograficznym i militarnym. Na drugiej kondygnacji we wnętrzu wiatraka możemy skorzystać z bazy noclegowej.

Ale to nie jedyny zabytkowy obiekt w tej małej miejscowości. Tuż obok znajduje się kościół parafialny pw. Znalezienia i Podwyższenia Krzyża Świętego z przełomu XIX i XX w. do którego przylega park plebański. Jedna z alejek, nad którą pochylają się stare lipy, prowadzi do strumienia wypływającego ze źródła uznawanego za święte.

Innym ciekawym miejscem, które w prawdzie oddalone jest nieznacznie od miasteczka, ale leży na obszarze Gminy Korycin jest niedawno otwarty Park Kulturowy Korycin-Milewszczyzna. Cytując oficjalne źródła: „Jest to pomnik 1000 letniej historii Ziemi Korycińskiej, wybudowany i oddany do użytku z okazji 100-lecia niepodległości 11.11.2018. Jest doskonałym przykładem ciągłości dziejów, zachodzących zmian na przestrzeni wieków i patriotycznych postaw drobnego ziemiaństwa. Zgromadzono tu przedmioty służące niegdyś mieszkańcom wsi w ich codziennym życiu. Zwiedzający mogą zapoznać się z wybranymi rzemiosłami i twórczością wiejską. W czasie zwiedzania obiektu poznać można niezwykłą historię tego regionu, oraz dowiedzieć się, jak to miejsce zmieniało się w czasie ponad tysiąca lat jego istnienia.”

W Parku Kulturowym możemy m.in. zobaczyć rekonstrukcję grodu z X-XII w., a także folwark, w którym na wystawie etnograficznej prezentowane jest rękodzieło. Przy odrobinie szczęścia możemy podejrzeć przy pracy Mistrzynię tkaniny dwuosnowowej (dywany dwuosnowowe obecnie są jednym z najlepiej rozpoznawanych wyrobów sztuki ludowej Podlasia).

Korycin to nie tylko zabytki i tkanina dwuosnowowa. Korycin ma do zaoferowania znacznie więcej, w szczególności naszym kubkom smakowym. Gmina słynie z sera i truskawki. „Swojski” ser koryciński dzięki swoim walorom smakowym znany jest już chyba w całej Polsce, a także poza jej granicami. Ser koryciński został wpisany na listę produktów tradycyjnych w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a także został zarejestrowany przez Komisję Europejską i otrzymał certyfikat „Chronione Oznaczenie Geograficzne”. A truskawki … będące dumą całego regionu … chyba najlepiej spróbować samemu.

Czego jeszcze warto posmakować w Korycinie? Jeśli lubisz próbować lokalnych trunków i masz to szczęście, że jesteś pełnoletni i nie jesteś kierowcą koniecznie spróbuj ekologicznego produktu w postaci „Korycinianki”. A jeśli jesteś kierowcą i zatrzymałeś się tu tylko na chwilę, to przenocuj, aby móc jej spróbować …

Korycin najlepiej odwiedzić latem, kiedy w pełni możemy poznać jego uroki. Wtedy też odbywa się wiele imprez: m.in. Dni Korycina, Półmaraton Mleczny i niemal już kultowe Ogólnopolskie Dni Truskawki. Dni Truskawki przyciągające setki turystów, organizowane są od wielu lat, zazwyczaj w ostatni weekend czerwca. Podczas festynu rozgrywana jest Wielka Bitwa Truskawkowa. W tym roku nową atrakcją podczas imprezy był przejazd ciuchcią, która dowoziła chętnych do Parku Kulturowego w Milewszczyźnie.

Ps. 1 W Korycinie miałam okazję zjeść najpyszniejsze kartacze w całym swoim dotychczasowym życiu. Nawet te wileńskie im nie dorównywały smakiem.

Ps. 2 Wpis nie jest sponsorowany, a motywacją do jego napisania był bardzo przyjemny pobyt w tym wyjątkowym miejscu.

Dodaj komentarz